Chinese - the Language for the future? Czyli nauka chińskiego dla najmłodszych!
Na świecie żyje ok. 7,2 mld ludzi. Ok 1,4 mld ludzi deklaruje, że ich językiem ojczystym jest język chiński. Językiem tym posługują się ludzie zamieszkujący Chińską Republikę Ludową, Republikę Chińską (Tajwan), Malezję, Tajlandię, Indonezję i Singapur. Bezsprzecznie można stwierdzić, że chiński jest najczęściej używanym językiem ojczystym na naszej planecie.
W szkołach europejskich język
chiński należy jednak do niszowych. Najbardziej popularne w naszym kraju stały się
angielski, niemiecki (głównie w zachodniej Polsce), hiszpański, francuski,
rosyjski. Coraz większym zainteresowaniem wśród młodzieży cieszą się języki
skandynawskie. U naszych zachodnich sąsiadów natomiast najpopularniejszy jest angielski,
potem francuski, łacina (ok. 689 000 uczniów!!!) oraz hiszpański.
Język chiński uznawany jest
za wyjątkowo trudny. Największa jego trudność polega na tym, że jest on językiem
tonalnym. Wizualizuje to poniższy przykład sekwencji dźwięków /ma/, które może się stawać różnymi
wyrazami, w zależności od tonu, z jakim zostanie wypowiedziana:
- mā 媽 matka (ton równy)
- má 麻 konopie (ton wznoszący)
- mǎ 馬 koń (ton opadająco-wznoszący)
- mà 罵 przeklinać (ton opadający)
Nauczanie języka
chińskiego wymaga włączenia w program nauczania także nauki pisma jako osobno
traktowanej wiedzy i wynikającej z niej umiejętności. Podczas takich zajęć
osoba ucząca się na poszczególnych etapach przyswaja wiedzę o budowie znaków,
kolejności pisania kresek, następnie poszerza zasób znaków, co ułatwia z kolei przyswajanie
słownictwa. Dopiero po opanowaniu odpowiedniej ilości znaków (ok. 1500) może
mierzyć się z chińskimi tekstami (o średnim stopniu trudności) pisanymi dla chińskiego
odbiorcy.
Źródło: Kamila Rum: „System pisma jako dodatkowe
obciążenie kognitywne w nauce języka chińskiego”
W latach 70-tych Defense Language Institute w Kalifornii
dokonał podziału języków obcych na grupy w zależności od ich stopnia trudności,
mierzonego w licznie godzin, potrzebnych do ich opanowania do pewnego poziomu
zaawansowania przez osobę o średnich zdolnościach językowych.
Grupa I
|
wszystkie języki
romańskie: hiszpański, portugalski, francuski,
włoski i rumuński, germańskie:
angielski, niemiecki, szwedzki, duński, islandzki oraz suahili
|
480 godzin
|
Grupa II
|
bułgarski,
grecki, hindi
|
720 godzin
|
Grupa III
|
polski, fiński, hebrajski, wietnamski
|
720 godzin
|
Grupa IV
|
arabski, chiński, japoński, koreański
|
1320
godzin
|
Źródło: Guder A. (2007), The Chinese Writing System as Third Dimension of
Foreign Language Learning.
Dość pocieszający
jest fakt, że i nasz język nie należy do tych „najłatwiejszych”. Od chińskiego
dzieli nas jedna grupa ;) Kalkulując wg powyższej tabeli, nauka chińskiego
osobie przeciętnie uzdolnionej językowo zajmie 11 miesięcy, jeśli uczyłaby się
chińskiego 4h dziennie!
Fonetycznie chiński nie
wydaje się być skomplikowanym językiem. Fonem to według tradycyjnych teorii fonologicznych,
najmniejsza jednostka mowy rozróżnialna dla użytkowników danego języka. Zazwyczaj
liczba fonemów w językach naturalnych mieści się między 20 a 60. W języku
polskim jest ich 39 (wg Kwartalnik
Językoznawczy 2010/3-4, Daniel Śledziński: Fonemy, diftony, triftony i sylaby –
charakterystyka jednostek na podstawie korpusu tekstowego). Język chiński
nie należy do tych różnorodnych dźwiękowo – co więcej gama fonemów w chińskim jest
szczególnie wąska, średni sylabo-morfem posiada setki homonimów. To sprawia, że
sama fonetyka nie jest dla nas tak skomplikowana.
Zakładam, że na całym świecie dzieci uczą się piosenki "Panie Janie" :)
Jak brzmi ona w języku chińskim?
Co prawda nikt nie zakłada,
że język chiński wyprze angielski jako język Lingua Franca, mimo to jego
znajomość pozwoli zapoznać się z zupełnie innym kręgiem kulturowym. Choć nauka
chińskiego wymaga świetnego słuchu, to dla dzieci, które z natury kochają
śpiewać, może się stać niesamowitą przygodą do bajkowego Dalekiego Wschodu. Dzieci
do tego świata zaprasza dziś pięcioletnia Chinka Kai-Lan.
W Rzeszowie, Wrocławiu czy
Warszawie język chiński w przedszkolu państwowym nie jest już zaskoczeniem. Coraz
więcej rodziców chce przez to urozmaicić dzień swojemu maluchowi. Zajęcia prowadzone
są przez native speakerów w bardzo przystępny dzieciom sposób, najczęściej przy użyciu języka angielskiego jako języka wspomagającego komunikację pomiędzy polskimi dziećmi a chińskim lektorem. Zajęcia wyglądają tak:
Dla zainteresowanych
tematem, znalazłam jeszcze ciekawy App, nic tylko ściągać i puszczać dzieciom, zamiast nic nie wnoszących bajek!
Skuszona lingwistycznymi zainteresowaniami zakupiłam świetną książkę z prezentowanej
już wcześniej serii wydawnictwa Usborne Listen and Learn: First Chinese Words. Przydaje się i dorosłym i dzieciom!
Komentarze
Prześlij komentarz