Jak zachęcić dziecko do czytania w języku obcym? Krótki poradnik mamy-lingwistki!




Czy Wasze dzieci lub uczniowie chętnie czytają w języku obcym? Poniżej przedstawiam listę 12 wskazówek, dzięki którym dziecko pokocha czytanie w języku innym niż ojczysty! Czytać należy wyłącznie dla przyjemności i z przyjemnością. Zapewne jeśli dziecko musi przeczytać jakiś tekst, w celu przygotowania się do sprawdzianu, bądź egzaminu, wówczas pozbawione jest wyboru i częściowo przyjemności z wyboru płynącej. Jeśli jednak wybór ma i spełni 12 poniższych kryteriów, z największą przyjemnością będzie sięgało po lektury w języku obcym! Mogę to nawet obiecać! 
Dzieci początkujące bądź prawie początkujące również mogą czytać książki! Dla nich najważniejsze będą dwa pierwsze punkty:

1) Motywacja – czy dziecko czyta chętnie?

Pierwsze pytanie, które sobie stawiamy, to: "czy nasze dziecko czyta chętnie w języku polskim?" Jeżeli czyta chętnie w języku ojczystym, równie chętnie zasiądzie do lektury w języku, którego się uczy. Jeśli robi to niechętnie, wówczas nie powinniśmy dziecka do tego zmuszać, a proponować teksty związane z jego zainteresowaniami, bądź oscylujące wokół tematów mu bliskich, poruszanych w szkole bądź w środowisku koleżeństwa. Jedno jest pewne: bez czytania, dziecko nie nabędzie umiejętności rozumienia dobrze napisanych tekstów. Język mówiony rządzi się innymi prawami, niż język pisany i musimy wpłynąć na to, żeby dziecko częściej sięgało po książki, bądź interesujące artykuły i wyrobiło w sobie choć namiastkę nawyku czytania. W tej kwestii gutta cavat lapidem non vi, sed saepe cadendo: kropla drąży skałę nie siłą, lecz ciągłym padaniem! Dlatego motywujemy dziecko, zaczynając od krótszych bardziej zrozumiałych tekstów. Najważniejsze, żeby w tym wszystkim czytanie odbywało się regularnie. 

2) Znajdźcie razem odpowiednie książki

W tej kwestii mamy całe mnóstwo możliwości. Osoby zaawansowane językowo zapewne rzucą się w wir czytania klasyki z danego kręgu językowego w oryginale. Pozostaje poszperać w Internecie, bądź w lokalnych księgarniach językowych. Przewagą lokalnych księgarni będzie zapewne fakt, że można przejrzeć książkę przed jej zakupem, przeczytać kilka stron, żeby zdecydować, czy poziom językowy jest odpowiedni i czy tematyka wpisuje się w zainteresowania dziecka. Ewentualnie można poszukać na blogach językowych, różnych recenzji, zwykle można dzięki nim rzucić okiem na kilka sfotografowanych stron danej lektury. Na Fanpage Języki Dzieciom systematycznie pojawia się fotodokumentacja z przeczytanych książek, zachęcam zatem do śledzenia i czerpania inspiracji! Na stronach Amazona i na innych portalach książkowych również można skorzystać z możliwości podejrzenia kilku stron tekstu, zatem nic tylko szukać w czeluściach sieci!
Zauważyłam również pewną zależność między stopniem trudności czytania tłumaczenia i tekstu w oryginale - tj. łatwiej uważam czytać książkę w tłumaczeniu niż w oryginale - już tłumaczę: jeśli uczymy się angielskiego, ciekawym zabiegiem będzie zakup angielskiego tłumaczenia niemieckiego krymianału niż zakup kryminału brytyjskiego autora.
Inną możliwością jest zakup lektury uproszczonej, dostosowanej do odpowiedniego poziomu językowego, określanego według norm europejskich (A1/2, B1/2, C1/2), wówczas możemy zasugerować się przy wyborze lektury określonym stopniem zaawansowania językowego.
Bardzo dobrze zorganizowaną stroną internetową jest Lektüren.com. Na stronie znajdziecie lektury w różnych językach, pogrupowane według powyższych kryteriów.

3) Nie sprawdzamy każdego słowa w słowniku!

Jeśli dziecko trafia na słowo, którego nie zna, nie musi od razu sięgać do słownika. Zatrzymywanie się nad pojedynczymi słowami powoduje przerwanie procesu czytania, co z kolei wpływa na zmniejszającą się przyjemność podczas czytania. Trzymamy się zatem metody, w której w ogóle nie sprawdzamy słów, bądź sprawdzamy wyłącznie te najważniejsze, bez znajomości których tracimy wątek. Jeżeli podczas czytania występują znaczące problemy ze zrozumieniem toczącej się akcji, następnym razem warto może wybrać książkę mniej skomplikowaną językowo. Czytanie bowiem powinno stanowić zawsze przyjemność.

4) Podążajmy za głównym wątkiem!

Główną zasadą jest trzymanie się głównego wątku. W momencie, gdy go tracimy, mamy trzy możliwości wybrnięcia z tej sytuacji (a właściwie cztery, jeśli weźmiemy pod uwagę odłożenie książki w kąt ;):

1. Możemy czytać dalej z nadzieją, że odnajdziemy główny wątek,
2. Możemy sprawdzić w słowniku kilka słówek, żeby wyłapać zależności w akcji,
3. Możemy również przeczytać ostatni rozdział jeszcze raz - i to rozwiązanie serdecznie polecam, wielokrotnie mi się sprawdziło!

5) Wczytajmy się, zanim zdecydujemy o tym, czy daną książkę przeczytamy czy nie

Autorzy często stosują specyficzne słownictwo, tak że musimy najpierw się nieco wczytać, żeby zdecydować, czy faktycznie dana lektura jest dla nas zbyt trudna. Wiele osób uczących się języka obcego bierze obcojęzyczną książkę w rękę, przeczyta - odsłucha 3 strony i stwierdza, że tekst jest zbyt trudny. Moim zdaniem, należy przeczytać pierwsze 20 - 30 stron (w przypadku grubszych lektur), żeby mieć faktyczne wyobrażenie o stopniu trudności tekstu. Dopiero wtedy zawiązują się pewne wątki, łączymy fakty, przyzwyczajamy się do stylu pisania autora i mamy wrażenie, że zaczynamy dostrzegać obraz z puzzli, które układają się w naszych głowach na właściwym miejscu. Czasem pomaga również przeczytanie pierwszych dwóch rozdziałów. Jeśli książka jest faktycznie napisana zbyt trudnym językiem, szukamy kolejnej!

 6) Czytać należy wyłącznie o tym, co dziecko interesuje!

Książki napisane w języku obcym automatycznie wydają się być bardziej atrakcyjne. Zasada, że wszyscy uwielbiają danego autora nie koniecznie musi się sprawdzić w przypadku każdego czytelnika. Czyli nie wszystko dla wszystkich!

7) Cenna uwaga: odpuszczamy gramatykę!

Dziecko nie powinno irytować się nieznanymi strukturami gramatycznymi. Nie czytamy, żeby studiować gramatykę, choć i nieznanych struktur uczymy się poprzez czytanie. Pamiętajmy jednak o przyjemności, płynącej z czytania - w języku ojczystym również nie analizujemy wszystkich form i struktur gramatycznych, prawda?

8) Czytajmy regularnie!

Na początek czytanie w języku obcym może być dość żmudnym procesem. Zaczynać należy drobnymi krokami i powoli wyrabiać w sobie nawyk czytania. Najlepiej, kiedy dziecko czyta regularnie każdego dnia. Jeśli czyta grubszą lekturę, wówczas cały czas doskonale pamięta toczącą się akcję i przyzwyczajone jest do specyfiki języka autora tekstu. Przy dłuższej przerwie dziecko musi jeszcze raz czytać przeczytany wcześniej tekst, żeby przypomnieć sobie główny wątek akcji, a to z kolei może działać zniechęcająco - osobiście nie chciałabym zaczynać kilka razy tej samej książki.

9) Wybrana lektura nie może być ani zbyt trudna, ani zbyt łatwa

Jedną z możliwości jest wybór książek według stopnia trudności tekstu (czyt.: punkt 2).
Poza tym dziecko może sięgnąć po książkę, którą wcześniej przeczytało w języku polskim i świetnie zna już akcję. Wówczas nadąża za głównym wątkiem i uczy się więcej nowego słów, ponieważ domyśla się ich znaczenia. Na początek przygodny z czytanie w języku obcym nie zaleca się opasłych książek z 1100 stronami ;)

10) Czy dwujęzyczne wydania książek są dobrym wyborem?

Na pierwszy rzut oka książki wydane w dwóch językach są idealną lekturą dla dzieci i dla początkujących. Jednak z mojego doświadczenia wynika, że czytelnik podążając za akcją, bardzo szybko przeskoczy na stronę językową, która sprawia mu mniej problemu i mniej wysiłku w rozumieniu tekstu. Jest to przecież bardzo praktyczne, prawda? Dlatego też wolę zaproponować dziecku ten sam tytuł w dwóch językach: do przeczytania po polsku i w języku obcym, niż kusić dziecko możliwością łatwiejszego zrozumienia akcji.

11) A co z czytnikami e-booków dla dzieci?

Wydrukowana książka nie zawsze jest idealnym rozwiązaniem ze względu na swoją wagę i zajmowane miejsce. Pewnie dlatego powstały takie wynalazki jak Kindle, czytniki e-booków czy aplikacje do czytania e-booków na tablecie. Kindle for Kids Bundle to produkt, który ma zachęcić do e-czytania dzieci, a może bardziej rodziców ;) Czy jednak nowoczesna technika jest w stanie zastąpić dziecku książkę? Są różne opinie na ten temat. Okazuje się, że czytanie e-booków może mieć również negatywne konsekwencje: "
Zespół naukowców z Harvard Medical School pod kierownictwem Charles'a Czeislera, przeprowadził badania, podczas których porównał czytanie papierowych książek oraz korzystanie z emitujących światło e-readerów. Doszli do wniosku, że przeczytanie przed snem kilku kartek ulubionej powieści w wersji cyfrowej, może pogorszyć jakość naszego snu, co w efekcie sprawi, że rano będziemy bardziej zmęczeni. Naukowcy twierdzą, że ich teza dotyczy tylko urządzeń wyposażonych w podświetlane ekrany takie jak chociażby Kobo Aura HD, czy Kindle Paperwhite. Ich zdaniem takie urządzenia emitując światło, wytrącają organizm z jego naturalnego rytmu, rozregulowując naturalny zegar, który właśnie na podstawie światła określa porę dnia. Tymczasem światło o błękitnym zabarwieniu, emitowane przez smartfony lub tablety, może właśnie powodować błędne wskazania naszego wewnętrznego zegara, spowalniając produkcję melatoniny." (cytat i więcej ciekawych informacji TU). Oczywiście zakup czytnika książek dla dzieci jest sprawą i decyzją indywidualną, której nie chcę absolutnie podważać. Wolałabym jednak, żeby moje dziecko pokochało zapach papieru i szelest przewracanych w trakcie czytania stron książki w tradycyjnym wydaniu - taka już ze mnie tradycjonalistka ;)

12) Pamiętajmy, żeby nie zaniedbywać innych obszarów aktywności językowej!

Jeśli uwielbiamy czytać z dzieckiem, pamiętajmy o wspieraniu pozostałych aktywności językowych, takich jak pisanie i mówienie. Pisanie i mówienie pozytywnie wpływają na proces czytania. Proces czytania z kolei buduje fundament pod dwie wyżej wymienione aktywności. Warto zatem zadbać o różnorodność w nauce języka, która sprawia, że przygoda z językami obcymi jest tak fascynująca!

Jeżeli uważasz, że ten wpis przyda Ci się, kliknij „Lubię to” na moim profilu na FB: https://www.facebook.com/jezykidzieciom/ lub udostępnij go swoim znajomym. Dziękuję!

Komentarze

  1. Bardzo fajny wpis - zwłaszcza kwestia zainteresowań - za często rodzice oczekują od dziecka, że po prostu będą czytać to co im kolokwialnie "podłożą pod nos" - przecież to ma być zabawa :) Od siebie dodam tylko czy zarówno w języku ojczystym, jak i obcym - czym szybciej zaczniemy tym lepiej, dziecko znacznie łatwiej i szybciej przyswaja nie tylko same umiejętności, ale także na zawsze zyskuje miłość do książek :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Wybrane dla Ciebie

Copyright © Języki Dzieciom